Śląskie/ Po nocnym pościgu zatrzymano 31 nielegalnych migrantów
W środę nad ranem na wysokości Żywca funkcjonariusze ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach prowadzili kontrolę pojazdów. Jeden z wytypowanych przez nich busów nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. "Kierowca nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe znacznie przyśpieszając i gwałtownie hamując, wielokrotnie zajeżdżał drogę radiowozowi i przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle" - poinformowała w czwartek starszy referat z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach Katarzyna Klos.
W czasie pościgu funkcjonariusze KAS nawiązali kontakt z dyżurnym z Komendy Miejskiej Policji z Bielska-Białej, który poinformował, że na drodze krajowej nr 1 czeka radiowóz policyjny i wesprze KAS podczas próby zatrzymania busa.
Uciekający kierowca na widok radiowozu, który zablokował mu drogę, stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery ochronne w okolicach skrzyżowania z ul. Węglową w Czechowicach-Dziedzicach.
"Okazało się, że za kierownicą siedział obywatel Syrii. W pojeździe w części ładunkowej było 31 osób, prawdopodobnie pochodzenia syryjskiego, które nie miały żadnych dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu na terenie naszego kraju" - podkreśliła Klos.
Wszystkie osoby, które były w busie zostały zatrzymane przez policjantów, a następnie przekazane funkcjonariuszom placówki Straży Granicznej w Sosnowcu, którzy wykonują z nimi dalsze czynności.(PAP)
autorka: Julia Szymańska
jms/ mark/
